Nie możesz po prostu obejrzeć aparatów jakimi kręciłeś do tej pory? Ja rozumiem skupienie na kadrze, ale trochę nie czaję jak można cos robić x czasu i nie zauważyć jakiego sprzętu sie do tego używa. Pomijam już takie perdoły jak ulubiona ogniskowa, umiejętność wyobrażenia sobie jak coś będzie wyglądało kręcone szkłem o danym kącie widzenia etc. W sumie to nie moja sprawa, ale trudno uwierzyć, że zajmowałeś się tym do tej pory i wymyślasz 14mm, które beczkuje okrutnie. No pewnie, że mozna to wyprostować na fotach dość ładnie i sprawnie, ale żeby zrobić to na filmie to będą długie godziny żmudnego klikania. Jak chcesz szkło do kilku dziwnych ujęć to kup sobie rybkę, jak chcesz coś co da uniwersalny look to 20mm, 35mm do bliższych ujęć 50, do jeszcze bliższych 85, do "szpiegowskich" kadrów 200. Szybkie przejścia, dynamiczne ujęcia... to można kręcić szkłem o każdej ogniskowej. Wiem, że taki film z wesela to ma być reportaż ale to się przecież montuje potem, to nie jest relacja na żywo. Masz jedno bardzo uniwersalne szkło od szeroko po standardowo (choć nie wiem czy ono jest dobre do kręcenia, nie wiem jak tam u niego ze zniekształceniami - zakładam, że do dźwięku masz oddzielny mikrofon i ewentualne hałasy obiektywu nie są problemem). Jeśli on zniekształca widocznie na szerokim końcu, to go opyl i weź co radzi Muczaczo, bo i tak nie będziesz tego końca używał no i zyskasz przedłużenie. Moim zdaniem nie ma sensu dublować ogniskowych, jeśli chcesz mieć dodatkowo zoom to kup 70-200 2.8 choć tu przekroczysz budżet, jeśli musisz zostać w budżecie to weź stałkę 135 lub dłuższą do szpiegowania i cześć.