Witam wszystkich serdecznie.
Mam na imię Marcin i od lat fotografuję hobbistycznie.

Posiadam Canona 5D MKII i kilka dni temu zakupiłem obiektyw sigma 105mm f/2.8 dg os ex hsm macro.
Do tej pory posiadałem min canona 100 macro (i kilka innych obiektywów w tym 3 sigmy) i nie miałem z nimi problemów.
Chciałem sobie polepszyć a wyszło jak wyszło.
Konkretnie:

AF w sigmie jest dość wolny (ok wiedziałem że tak będzie)
Natomiast najgorsze jest to że dość często obiektyw nie ostrzy (nie próbuje złapać ostrości).
Czasami bywa tak że obiektyw łapie ostrość (tryb one shot-centralny punkt AF) ale aparat nie potwierdza ostrości.
Najczęściej za pierwszym razem obiektyw łapie ostrość - ale po delikatnym przekadrowaniu (mała zmiana odległości od poprzedniego wyostrzonego celu)obiektyw pomimo naciskania spustu migawki nie reaguje.
Czasami pomaga manualne przeostrzenie i wtedy obiektyw powoli łapie ostrość.
Jeżeli odległość pomiędzy punktami na które chcę wyostrzyć jest duża to bardzo często łapie ostrość zarówno na pierwszym punkcie jak i na drugim.
Próbowałem wszystkiego co mi przyszło do głowy - wyłączyłem OS, zmieniałem zakresy ostrzenia, wywaliłem ML, zmieniałem ustawienia kalibracji obiektywu w menu aparatu i figa
Całe szczęście że obiektyw jest prawie nowy i na gwarancji ale nie bardzo mam ochotę i możliwości wysłać body i obiektyw do serwisu.
W sieci nic nie znalazłem o podobnym problemie z tym obiektywem (poprzedni właściciel używał z 60D i zarzekał się że u niego wszystko było ok)
Serwis sigmy od kilku dni milczy

Macie może pomysły co jest nie tak???