Przyjechał nowy komputer - HP ProBook 450 G3 z grafiką AMD Radeon R7 M340. Wyjście tylko VGA i HDMI, brak DP. Przed dostawą pytam się czy brak wyjścia DP nie będzie problemem dla monitora z 2560x1440. Usłyszałem "panie, po nowym HDMI będzie śmigał, sam używam na stareńkim kompie z nowym hdmi i działa". Tyle teoria. W praktyce siedzę już piątą godzinę żeby odpalić tą rozdziałkę i niciKupiłem na wszelki nowy kabelek HDMI, co ma niby pociągnąć 4k. Dalej nic. 1920x1200 to max. DP dla dwóch innych komputerów działa. Dzwonię jutro do tych mądrali z Kuźniewskiego, może jednak coś zaradzą..
Monitor wybrałem ten bo to jedyny biały monitor z taką rozdziałką jaki znalazłem. Przez 7 lat miałem Fujitsu P24-coś_tam z matrycą SPVA i bardzo sobie chwaliłem. Jak się będzie spisywał opiszę jak już uporam się z tym kompem. Krótko pracowałem na nim z laptopem służbowym z DP i mogę powiedzieć tylko tyle, że jeśli go używać do foto to tylko w natywnej rozdziałce. W niższej przy już niewielkich kątach pojawiają się jakieś przekłamania kolorów, np. czarny robi się szaro-fioletowy, biały robi się różowy. W 2560x1440 jest naprawdę super i pod tym względem dorównuje poprzednikowi.
EDIT - ma jedną poważną wadę - dostęp do wszelakich złączy może być okupiony złamaniem karku i wszelkimi niecenzuralnymi słowami, jakie język polski znaod tej strony to naprawdę tragedia, żeby podpiąć, czy zmienić kabel.. przechlapane.
Ech, co za los.. powiedzcie mi jak to jest. Takie kwiatki, że trzeba było montować odpowiednie dyski, odpowiednie monitory, karty graficzne, drukarki, itp.. działy się 10 lat temu jak byłem na studiach. Że trzeba było szukać sterowników, wgrywać, przeinstalowywać aż zadziałało. A teraz 10 lat minęło, nowy komp, nowy monitor i nie mogę tego pożenić. I jak tu szlag człowieka nie ma trafić? Myślałem, że technologia trochę się kopsnęła do przodu przez te lata, jak widzę się myliłem.