Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Mialem colormuki i przez "glupote" wymienilem na i1. Monitory swieca tak samo (kalibrowane i1 czy colormuki). Colormuki mial wystarczajacy jak dla mnie software (wszystko bylo proste, na starosc juz sie nie chce dlubac tu i tam). W i1 trzeba ustawiac to, tamto a ja chce miec tylko kolory takie jak na wydruku przynajmniej po lebkach.
Po zakupie kalibratora w koncu nic nie jest za ciemne czy czerwone (chyba, ze tak to ustawie). Ale chlop jestem i 10 odcieni czerwieni nie rozrozniam.
Aha kalibruje co miesiac. W pracy uzywam all in one sony (musialem wybierac i wolalem wacoma), tam kalibruje colormuki. Ten kalibrator plus colorchecker sprawia, ze wszyscy sa zadowoleni.
Kolory torebek sa jak powinny i o to chodzi. Zobacze jak bedzie wygladal katalog na 2016, oby lepiej niz poprzedni czego sobie i innym zycze.
Ostatnio edytowane przez zdebik ; 27-11-2015 o 02:04
Co jest NIEZBĘDNE, jeśli mamy mówić o jakimkolwiek poziomie jakości. Proponuję sobie na satysfakcjonująco-skalibrowanych sprzętach wyświetlić to:
I teraz uwaga: To jest obraz trickowy, który bazuje na prążkach z brakującą jakąś barwą dopełniającą. W sytuacji zaburzenia liniowości, obrazek jest kolorowy w odcieniach RGB lub CMY zależnie od rodzaju defektu. Ta tęcza którą można podziwiać na niektórych sprzętach, ma być całkowicie szara. Obrazek oczywiście nie decyduje o tym czy monitor jest ustawiony poprawnie, ale jeśli wyświetlany jest jako kolorowy, mamy do czynienia z bardzo poważnymi błędami w reprodukcji koloru i takiemu ekranowi nie można wierzyć. Błędy są tym większe im intensywność koloru większa. Jeśli kolor ledwo się przebija przez szarość, coś może z tego sprzętu będzie. Jeśli są wyraźnie widoczne kolory, sprzęt kwalifikuje się na śmietnik a nie do fotografii.
PS1. Za ciemne było, bo miał Pan monitor za jasny. Powszechnie popełniany błąd. Redukcja tego efektu to nie jest zasługa kalibratora. Wystarczy garść podstawowych informacji jak regulować ekran do oświetlenia. Np na kartkę. Jeśli efekt zniknął po kalibracji, przy której oprogramowanie robiło całą robotę a monitor nie był regulowany, istnieje duże prawdopodobieństwo, że kanały mogą być przycięte matrycą, co jest niedopuszczalne.
PS2. Nie pisałem na tym forum chyba z kilka miesięcy i widzę tragiczną degradację poziomu wiedzy użytkowników o zarządzaniu kolorem. Tragedia.
Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 27-11-2015 o 02:28
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
5D, 2x6D, 16-35/4ISL, 20/1.4A, 24-70/2.8LII, 24-85/3.5-4.5, 50/1.4, 50/1.8STM, 55/1.8, 85/1.8, 135/2L, 200/2.8LII, 70-300 4-5.6II, 100-300/5.6L, 400/5.6L
600EX-RT, 430EXII, 568EXII
CX241, i1DisplayPro, L850, SC-P600
Na tel od polowy mam kolorowe, sprawdze wieczorem w domu jak to wyglada na PC.
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Wcale, że bo nie!
Laptoki z baaardzo nielicznymi wyjątkami, mają 6-bitowe sterowanie, więc wyświetlają maksymalnie 64 odcienie na kanał, czyli łącznie (2^6)^3 = 262 144 tys odcieni. Do 16 mln daleko. Przy okazji może się pojawić pytanie, skąd elektronika ekranu bierze "brakujące" odcienie? Odpowiedź jest bardzo prosta: Z sufitu.
Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 27-11-2015 o 12:20
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Przy okazji, jak już gadamy o monitorach. Czy to praidłowość, że jak wywołuję zdjęcie w LR, tak jak ja chcę i umieszczam to zdjęcie gdzieś w internecie to ono jest bardziej nasycone? Tylko w LR oraz w Win7 jest dokładnie takie, jakie chciałem. No i wykonałem test, wysyłając 3 próbne zdjęcia do pierwszego lepszego labu. Po odesłaniu mi wydrukowanych zdjęć, okazało się, że są one tylko delikatnie ocieplone w stosunku do moich prac.
Sorki za proste pytania ale monitor posiadam od paru dni.
5D, 2x6D, 16-35/4ISL, 20/1.4A, 24-70/2.8LII, 24-85/3.5-4.5, 50/1.4, 50/1.8STM, 55/1.8, 85/1.8, 135/2L, 200/2.8LII, 70-300 4-5.6II, 100-300/5.6L, 400/5.6L
600EX-RT, 430EXII, 568EXII
CX241, i1DisplayPro, L850, SC-P600
Zależy chyba gdzie zamieszczasz te zdjęcia. Pytałem o to samo kiedyś w innym wątku i odpowiedź okazała się banalnie prosta. Np niektóre fota (do przechowywania zdjęć) korzystają z usług Google. I tam chyba jest domyślnie ustawione podkręcanie kolorków i kontrastu. Ja tak miałem na 100%. Po jednym kliknięciu wszystko wróciło do normy. Podobnie chyba też jest na FB.
Jak masz dostęp do jakiegoś ftp, to tam umieść zdjęcie i porównaj to co w sieci z tym co na ekranie monitora. A jak nie masz takiej możliwości, to prześlij mi na PW. Wrzucę na swojego ftp i podam Ci adres.
C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
www.cobalt.fr.pl