Trzeci raz cytuję siebieZamieszczone przez muflon
Byłem w serwisie - pełna kultura, zero problemów formalnych - a miałem trochę bałagan w papierach, głównie z winy sprzedawcy. Miła Pani powiedziała, że:
a) do AF zajrzą i zobaczą czy da się coś poprawić
b) matrycę czyszczą defaultowo
c) naprawa stabilizatora to już niestety nie w ramach gwarancji US - ona jest owszem, "international", ale w znaczeniu "USA & Canada" :-/. Ale też zajrzą i dadzą znać ile to może kosztować.
Jeżeli jakość serwisu jest taka jak obsługa "na dzień dobry", to spodziewam się wszystkiego najlepszego (odpukać).
A potem pojechałem na wycieczkę do ZOO w Basel mając w ręku tylko G5. I to było straszne.