Igorze, nie haczy. Haczą tylko te obiektywy, którym tylna soczewka wyjeżdża poza bagnet przy ostrzeniu na nieskończoność. W Jupiterku (i chyba wszystkich tego typu tele) soczewa jest głęboko schowana.
Dobrym towarzystwem dla Jupitera 135 f3.5 są bracia Pentacon 200mm f4 i Pentacon 135mm f2.8. bardzo miłe szkła. Helios 85mm f1.5 jest boski, ale teraz nie jest tani, bo na rynku krążą głównie nowe sztuki. Sonnar 180mm f2.8 oraz jego 300mm brat (od Psixa) też są całkiem cudne, tylko to wielkie i ciężkie krowy. Biometar 80mm jest okej, ale tylko okej, aczkolwiek na gumie do tiltowania robi robotę. Heliosy 56mm f2 są okej, jak się trafi dobrą sztukę to nawet bardzo okej, ale trzeba pamiętać, że im soczewka wyjeżdża poza bagnet przy ostrzeniu na nieskończoność, więc na kliszakach i efefach nie należy ostrzyć na nieskończoność, żeby lusterko o nią nie zahaczyło - na kropach nie ma tego problemu, bo kropy mają głębszą komorę lustra.
Ten Zenitar 16mm jest teraz 'drogi' bo to też są nowe sztuki ze świeżej produkcji. Na kropa nie polecam, bo traci dużo z fiszefektu, ale znowu nie na tyle dużo, żeby robić za szeroki kąt... na kropa to on niezbyt jest.