A ja polecam Philipsa SB HP890.
Mają niesssssamowity bas. O paśmie przenoszenia nie bedę pisał bo zaraz ktoś napisze że "tego się nie słyszy bo to infradźwięki ew ultradźwięki" itd. Z jednym małym ale. Te słuchawki mają tak niski bas że się go czuje nawet jeżeli nie słychać. Jest odczuwalna różnica ciśnienia a to powoduje niesamowite wrażenia.
Mają oczywiście małą wadę (jak każde i nie słuchaj bajek o Sennheiser (też nie są bez wad a kosztują 3 razy tyle)) Przy bardzo dużej głośności pojawiają się sybilanty.