
Zamieszczone przez
jan pawlak
No to przygotuj się na kłopoty.
Miałem podobny, kilka razy bez kłopotów aż "gdzieś" na bramce się uparli że nie przepuszczą.
Rejestrowy nadany, jako dodatkowy rejestrowy poszedł, nieopakowany i .... nie doleciał
Po wielu tygodniach poszukiwań ...... nie odnaleziono.
I w warunkach umowy jaką zawierasz z przewoźnikiem "jak byk" że :
- to oni wyceniają ile zapłacą odszkodowania
- i płacą tylko za "ciuchy", żaden sprzęt, żadna biżuteria, itd.
Na szczęście przynajmniej głowicę odkręciłem przed nadaniem statywu
jp