ISO1600 i ISO800 da się znieść w 450d tylko po dobrym naświetleniu, także ciemne partie obrazu wypadają kiepsko (no chyba że wszystko skalujesz do "internetowych rozdzielczości", wtedy jakościowe bolączki da się przełknąć).
ISO1600 i ISO800 da się znieść w 450d tylko po dobrym naświetleniu, także ciemne partie obrazu wypadają kiepsko (no chyba że wszystko skalujesz do "internetowych rozdzielczości", wtedy jakościowe bolączki da się przełknąć).
T17-50/2.8, C85/1.8, pleśniaki.