Osobiście nie przykładałabym tak dużej wagi do tego czy szkło i aparat są uszczelnione czy nie. Piszę o tym z własnego doświadczenia focenia na imprezach samochodowych i motocyklowych (różne warunki od pylącego toru poprzez latający żwir, błoto w lesie, po pył żużlowy etc. oraz włóczenia się po pustyniach w różnych porach roku i warunkach pogodowych. Fakt, nie robię tego codziennie. Nic mi się złego nie stało ze sprzętem, nigdy nie miałam tony piachu nigdzie. Jak mi spadła kiedyś mała pięćdziesiątka bagnetem w dół w drobny piach - zaizolowałam, potem otrzepałam, wypędz;lowałam, wydmuchałam porządnie i spoko. To nie jest do końca tak, że jak nie masz uszczelnionego sprzętu to zaraz naleci Ci mnóstwo pyłu i innego syfu. Warto unikać wymiany szkieł w takich warunkach, to napewno, ale nie dramatyzowałabym. Inaczej, jeśli stać Cię na porządne, uszczelnione szkło, to bierz, otrzymasz przy okazji bonus w postaci bardzo ładnego rysunku, szybkiego i celnego AF i takich tam

Jeśli natomiast Twój budżet jest ograniczony to bierz takie, które pozwoli Ci focić i tyle. Mój "bieda UWA" Tamron (jak go nazywają) przeżył piaski pustyni, wiatr na wydmach, offroad w bardzo suchym i pylącym terenie etc. i nic mu nie naleciało nigdzie, a nawet jeśli naleciało to nie wpływa na pracę - od pięciu czy sześciu lat walczy Tami dzielnie z pogodą różną i żyje

Moje wszystkie puchy Canona też żyją (analogi EOSy plus 400d, 60d i 6d), a uszczelnienia ma chyba tylko 6d. 400D raz było u gruntownego czyszczenia bo zalepił się nieco napojem słodkim, którym nieopatrznie został zachlapany - w związku z wizytami w bardzo niesterylnych warunkach żaden z nich nie doznał uszczerbku na zdrowiu

A jeśli bardzo się boisz o zestaw, spraw sobie jakiś taki pokrowiec przeciwdeszczowy, jeden z tych, gdzie cały zestaw jest zabezpieczony i masz rękawy na ręce - one mają chronić przed wodą z nieba, ale przed piachem też potrafią.
Edit: Sigmy Ci nie polecę, bo jej nie lubię - mam uraz i już. Fajny jest Tamron 17-50 f2.8 VC, ale jego AF mimo, że celny to demonem szybkości nie jest. Za biegającymi za piłką dzieciakami nadąża, ale czy za śmigającymi autami nadąży? Nie wiem, dlatego będe ostrożna w polecaniu go Tobie.