Twardy reset. "A jak powszechnie wiadomo" podstawowe działanie przy problemach z elektroniką to reset. Dotyczy to i telefonu i lokomotywy, więc czemu nie miałoby dotyczyć aparatu?
Twardy reset. "A jak powszechnie wiadomo" podstawowe działanie przy problemach z elektroniką to reset. Dotyczy to i telefonu i lokomotywy, więc czemu nie miałoby dotyczyć aparatu?
Hmmm... Ale to aparat po upadku, wiec predzej jakies uszkodzenie mechaniczne.Poza tym Hard-Reset w aparatach trwa pol sekundy, wiec wystarczy wylaczyc i wlaczyc - nie przesadzajmy z jego cudowna moca sprawcza. Mysle, ze najrozsadniejszym rozwiazaniem bylo zdecydowac sie na kontakt z kol. Naprawiaczem - to "nasz czlowiek" , klubowy - poza tym sam sygnalizowal, ze ma podzespoly do prob, a to jedyny skuteczny sposob w przypadku uszkodzen mechanicznych, niewidocznych golym okiem. Podejrzewam, ze po diagnozie z Zytniej mozna by dostac zawalu , a po innych ,obcych serwisach przynajmniej lekkiej palpitacji - ale zobaczymy, daj znac, czym sie skonczyla historia.
Ostatnio edytowane przez jelcyk ; 09-11-2015 o 11:00
Sprawa wygląda następująco:
Otrzymałem taką diagnozę: DWIE MOŻLIWOSCI: USZKODZONA PŁYTA ZASILAJĄCA - WYMIANA 500ZŁ (RAZEM Z OBUDOWĄ
LAMPY) LUB USZKODZONA PŁYTA GŁOWNA 1100 ZŁ
na co odpisałem, że jeżeli to płyta zasilająca (czyli 500zł) to proszę naprawiać, jeśli główna proszę o kontakt.
Dzisiaj otrzymałem info, że aparat jest naprawiony: WYMIANA PŁYTY
ZASILAJĄCEJ I ZESPOŁU LAMPY ZEWNĘTRZNEJ. NAPRAWA
ZŁACZA NA PŁYCIE GŁOWNEJ. MECHANICZNA REGULACJA
POŁOŻENIA MATRYCY CMOS I AF, cena prawie 680 zł.
Napisałem, że nie zapłacę 680 zł, skoro wcześniejsza wycena była na 500 i nikt mnie nie poinformował o zmianach. I na tym stanęło. Zgodzili się.
Żeby Ci nie odesłali aparatu ze zderegulowaną matrycą i AF... Za karę![]()
Mam nadzieję, że nie. Zobaczymy, nie lubię takiego naciągania klienta, wszystko rozumiem, nawet jak wycena się zmienia, ale po to są maile i telefony, żeby klienta informować i dać mu wybór.
Ok, tylko z opisu naprawy wynika, że uszkodzona była płyta zasilająca i nie ma sprawy, na to się zgodziłem. A jeśli po rozebraniu aparatu wyjdzie, że naprawa będzie kosztowała 3000 zł, to co, trudno, niech tak będzie? Wtedy dzwoni się do klienta, informuje się o kosztach i jak się nie zgadza, to liczy się mu koszty rozebrania i złożenia aparatu i odsyła sprzęt, tak jest chyba uczciwie? Przecież wiadomo, że złożenie aparatu z podzespołów kupowanych oddzielnie wyjdzie dużo drożej niż kupno sprzętu w całości i w pewnym momencie naprawa staje się nieopłacalna.
No to dałeś się zdziebko pociągnąć.
Najbardziej lubię takie teksty: "NAPRAWA ZŁACZA NA PŁYCIE GŁOWNEJ."...
Tak też myślę, że dałem. Jak napisałem, że zgadzam się na naprawę płyty zasilającej a proszę o info, jeśli jest uszkodzona główna, to zastanawiałem się co się okaże. Zadałem właśnie takie pytanie: "co konkretnie zostało naprawione na płycie głównej"?
--- Kolejny post ---
Oczywiście, skoro za wymianę płyty zasilającej i modułu lampy mam zapłacić 500 zł, to pewnie, że będę niezadowolony jak ktoś każe mi zapłacić 500 za rozebranie i złożenie aparatu, to chyba nic dziwnego? Poza tym, diagnostyka jest bezpłatna, więc co to za diagnostyka: uszkodzone jest to albo tamto????? Tyle to ja tez potrafię zdiagnozować po zadaniu 1 pytania wujkowi google. Od serwisu oczekuję konkretnej diagnostyki, a nie hasła z instrukcji obsługi.