Krecią robotę zrobił niesławny test na Optycznych, gdzie testowali ewidentnie wadliwy egzemplarz Marka Drugiego. Werdykt był kuriozalny - 5D2 ma gorszy AF od 5D. Jak już ludzie pokupowali pierwsze egzemplarze i zaczęli kwestionować test aparatu, to redakcja brnęła w swoje - że nawet jeśli egzemplarz wadliwy, to znaczy, że dowolny inny tak samo może byc wadliwy, itd... A było nie było, Optyczne jakąś renomę mają i pierwszy smród o gorszym AF poszedł i jakiś czas obiegowo taka bzdura chodziła.