Ależ absolutnie nie ma. Powiem więcej - jeśli mówimy o tym, co wisi w sieci, to podejrzewam, że czytanie 99% tych treści absolutnie mija się z celem.
Tyle, że - jak słusznie zauważył dj_tomek - jeśli się _nie_ czytało, to komentowanie jest jeszcze bardziej bez sensu.
Ja przeczytałem. Jak na moje oko - gość wcale nie pisze tego, co sugerujecie ("nie ma różnicy, a ślub można robić też 300D"). Przeciwnie, odniosłem wrażenie, że on właśnie pisze, jakie są różnice, i bardzo precyzyjnie wskazuje DLA KOGO oraz W JAKICH SYTUACJACH te różnice mogą okazać się istotne.
Tyle, że dodaje też (...i dla mnie, amatora, jego argumenty brzmią racjonalnie), że często ludzie kupują "droższe" sugerując się tymi różnicami, których nigdy w życiu nie wykorzystają. A sprzedawcom w to graj, rzecz prosta, więc namawiają - wciskają amatorowi droższy sprzęt (tutaj - 5D III), podczas gdy ten tańszy (tutaj - 6D) nie tylko by znakomicie wystarczył, ale w niektórych sprawach wręcz stanowił dla takiego amatora lepszy wybór.
Co do polityki cenowej koncernów - nie jestem fachowcem, nie chcę się mądrzyć.