Dziś miałem okazję podpiąć tytułowego Tamrona do mojego 6D i porównać go z Canonem 35LmkII. Zasadniczo chodziło mi wyłącznie o różnicę w bokehu ale i czy trafia i czy jest ostry. Takie tam dupne sklepowe kadry:
full size: http://i.imgur.com/o9AUFtF.jpg
full size: http://i.imgur.com/MWio0Fo.jpg
Celowałem w napis Tamron. Jak widać Tamron wyostrzył nieco z tyłu, więc pewnie mikrokalibracja by pomogła. Niestety jakość rozmycia w Tamronie nie dorasta do pięt temu w Canonie. Tamron, na f/1.8 - pomimo że zbliżyłem aparat odrobinę bardziej do celu - rozmył słabiej niż Canon na tej samej wartości przysłony, z większej odległości. No i generalnie jakość rozmycia w Tamronie taka nijaka. Canon zdecydowanie bardziej kremowy.
Natomiast gdyby użyć tego Tamrona w realnym świecie, a nie w takim sklepowym pstryku, pewnie nie narzekałbym aż tak bardzo.