Ale na szczęście mamy ciebie o wielce oświecony...
Ledwo się tu pojawiłeś a na wszystkich szczekasz.
Sam jesteś żenada....
Przyznam że w niezbyt fajnym kierunku rozwija się ten wątek.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner