Cytat Zamieszczone przez chester_jds Zobacz posta
A możesz wrzucić przykłady tego, co pod kątem czasu jest dla Ciebie ok?
Może zmień podejście? Zamrożona piłeczka to jak zamrożone łopatki wirnika śmigłowca. Jak patrzymy nieuzbrojonym okiem na śmigłowiec widzimy rozmazane, jak na piłeczkę - też. Delikatne rozmazanie piłeczki da Ci sugestię tego ruchu. Czy na zdjęciach interesuje Cię piłeczka, czy Twoja córka? Jak ładnie uchwycisz jej skupienie, to ostra piłeczka zacznie Ci powiewiać
Córka jest przyczyną zamieszania, ale zwykle fotografuję całe turnieje, innych uczestników też. Oczywiście dramaturgia jest ważna, ale chodzi mi o taką klasykę tt - zez na piłeczkę;-)