Celowo nie odpisywałam- widząc jak rozwija się dyskusja- dałam jej żyć życiem własnym i dowiedziałam się sporo.
I mam kilka uwag/pytań:
1. Po pierwsze mam na imię Anika, nie Anitka (czepiam się, wiem)
2. Aparat mnie ogranicza głównie przy: zdjęciach w kościele (ślub, komunie itp.). ISO na poziomie 400 i ziarenko jak w torebce ryżu- już mam tego dosyć, obiektywami docisnę, ale efekt nie jest dla mnie zadawalający
3. Wydaje mi się że lepszy obiektyw dużo tutaj w tej kwesti nie zdziała (może się mylę?)
4. Robię zdjęcia głównie portretowe, trochę fashion i próbuje reportaży ze ślubów itp.
5. Mam oświetlenie studyjne i lampę błyskową- uczę się ich, coraz lepiej idzie, ale dalej mam- jak to kobieta- wątpliwości
6. Mój budżet to do 6 tysięcy.
7. Znajomy poleca mi (uwaga, podaję straszne słowo na tym forum) Nikona d7100/7200. Ale wolałabym zostać przy Canonie z czystej wygody
8. Ze zmianą na 6d wiąże się od razu zmiana obiektywów nie? Co mnie nieco przeraża (jak w punkcie wyżej).
9. Tak, jestem tumanem technicznym- uczyłam się po omacku i nie potrafię płynnie posługiwać się technicznym językiem.