Witam.
Na co trzeba uważać podczas fotografowania w miejscach publicznych?
Tzn chodzi mi o to by nikt się o nic nie doczepił i czego na zdjęciach nie można publikować.
Pozdrawiam.
Witam.
Na co trzeba uważać podczas fotografowania w miejscach publicznych?
Tzn chodzi mi o to by nikt się o nic nie doczepił i czego na zdjęciach nie można publikować.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez asdf ; 08-10-2015 o 17:50
T17-50/2.8, C85/1.8, pleśniaki.
na taki znaczek
jak go widzisz schowaj aparat
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!
Wtedy na pewno.
A jak ma się np udostępnianie losowych rejestracji czy wizerunków na ulicy?
T17-50/2.8, C85/1.8, pleśniaki.
polecam tutaj
https://www.google.co.uk/webhp?sourc...0fotograficzne
na pewno obszerniejsze informacje niz jakikolwiek z uzytkonwików zechce opisać![]()
Masz pytania, nie chcesz zaśmiecać forum, pisz na priv chętnie ci pomogę.
Wprawdzie większość artykułów odnosi się do praw autorskich (stąd napisałem na forum), to jednak po wskazanym haśle znalazłem https://www.szerokikadr.pl/lekcje/pr...dziec-powinien i tu już sprawa ulicznego foto jest trochę rozjaśniona.
Wynika z tego, że fotografie ludzi wykonywać można, ale do ich udostępnienia potrzeba niestety zgody.
I jeszcze sprawa rejestracji pojazdów, gdybym pod to podciągnął, to można np wstawić zdjęcie jadącego autobusu, bo kierowca wykonuje swój zawód, ale już z prywatnymi pojazdami gorzej?
Ostatnio edytowane przez asdf ; 08-10-2015 o 20:04
T17-50/2.8, C85/1.8, pleśniaki.
Prywatnych nie można. Oczywiście nikt tego nie ściga jakoś specjalnie, ale jeśli właściciel pojazdu pozwie Cię do sądu, to wygra a jeśli Twoja publikacja przysporzyła mu kłopotów to może ubiegać się o odszkodowanie i też je dostanie. Co za problem zamazać rejestrację?
Z ludźmi jest tak samo. Jeśli opublikujesz bez zgody i ktoś pójdzie z tym do sądu to sąd nakaże zdjąć publikację, jeśli dodatkowo osoba będzie ukazana w niekorzystnym świetle albo przysporzysz jej kłopotów to może ubiegać sie o odszkodowanie i je dostanie. To tak w dużym uproszczeniu, bo są wyjątki, wyjąteczki i cała gama możliwości.
Masz pytania, nie chcesz zaśmiecać forum, pisz na priv chętnie ci pomogę.
Oj no ja nie twierdzę, że nawet jeśli zarobię cokolwiek to na pewno pozwie, piszę tylko o możliwościach. Poza tym może dojść do sytuacji okołofotograficznych, których fotograf nie jest w stanie przewidzieć lub nie przyjdą mu do głowy takie rzeczy. Takie sprawy zwykle kończą się na prośbie osoby widniejącej na zdjęciu, aby fotograf wywalił fotkę z netu (jeśli doszło do publikacji w czasopiśmie czy innym medium, z którego nie można zdjęcia usunąć to sprawa idzie z reguły do sądu i zasądzane jest odszkodowanie), jeśli fotograf jest uparty to osoba może go pozwać do sądu a sąd się przychyli do jej żądania. Nawet jeśli masz zgodę na publikację wizerunku to ktoś może w każdej chwili ją cofnąć i wtedy też albo to sie odbywa normalnie, czyli prośba i usunięcie albo sądownie czyli nakaz sądu na usunięcie. Odszkodowania idą w ruch jeśli foty naruszają czyjąś prywatność, dobre imię lub sa źródłem kłopotów typu wywalenie z pracy, rozwód, zdemaskowanie agenta etc. Tyle prawo. Czy ktoś Cie pozwie czy nie i jak często ludzie to robią jest zupełnie oddzielną kwestią. Ja osobiście uważam, że publikowanie czyichś zdjęć bez jego zgody na tę publikację to zwykłe chamstwo. Oczywiście mowa o typowych portretach ulicznych, bo jak focisz bezładnie łażący tłum to nie musisz mieć żadnej zgody. Kwestią płynną jest czy osoba jest tylko elementem sceny czy głównym tematem zdjęcia - tak czy siak w sytuacjach wątpliwych sąd rozstrzyga na korzyść osoby widniejącej na zdjęciu. To jest bardzo złożony problem i nie da się go streścić w kilku zdaniach![]()