Wiesz Macios, często jest też tak, że ktoś robi konkurs i nie chce mu się wydać stówki czy dwóch na radcę prawnego, który mu napisze regulamin, więc idzie do internetu i zżyna jakiś regulamin z bańki i z absurdalnymi zapisami, które kompletnie nie mają przełożenia na polskie prawo. Oczywiście to żadne usprawiedliwienie, hłe hłe, chodzi mi o to, że nie zawsze intencja organizatora jest zła. Czasem to lenistwo, czasem naiwność, czasem ogólne nierozgarnięcie. Bez względu jednak na to jaka jest intencja, w takich konkursach nie biorę udziału, bo jeśli ktoś chce wyłudzić foty, to go zwyczajnie nie lubię, bo nie lubię cwaniaków, a jeśli ktoś jest leniwy i nie zna podstaw prawa oraz nie chce mu się zatrudnić kogoś kompetentnego do skonstruaowania regulaminu to leję na niego również, bo ktoś taki nie jest wiarygodny.