W mojej wypowiedzi nie było sarkazmu, ironii też nie. No serio najlepsze wiadomości są u źródła. A ostatnie zdanie to uwaga ogólna, bo któryś już raz widzę, że ktoś pyta o doświadczenia innych (to nic złego jeśli poza tym też idzie jakieś działanie) a przecież wystarczy zadzwonić, zapytać. Ty chyba akurat jesteś z tych, którym się chce, ale wiesz, bywają tacy i jest ich całkiem dużo, którzy wizytę w kościele, w którym ma być uroczystość uważają za stratę czasu i niepotrzebny wysiłek. Może trochę z automatu zaliczyłam Cię do tej grupy, przepraszam.