gdzie wy te zdjęcia robicie, cały czas na południu europy? czy w afryce. zdjęcia w takim świetle (zwykle) i tak nadają się tylko do skasowania. jest jeszcze iso 50 "w razie niemca" jak to u mnie na wsi gadają. mam filtr szary jeszcze się nie musiałem ratować, ale ja focę jak światło jest dobre.
a dalej już do autora wątku
niedawno był wątek o kupowanie tego aparatu (6D), powiem tak jeśli nie wiesz co kupić to znaczy że nie potrzebujesz nowego korpusu - nie kupuj nic bo zdjęcia wyjdą gorsze niż z hybrydy (lub cropa w tym przypadku) - i będzie lament na forum - jedź na wycieczkę.
jeśli jednym obiektywem robisz mydlane zdjęcia a innym nie - to zmień obiektyw lub wyślij na żytnią, coś jest zepsute - aparat ma robić ostre zdjęcia - mój robi ostre, za każdym razem - chyba że chcę aby były nieostre - wtedy robi nieostre (mam w sobie siłę przekonywania), jeśli robisz nieostre zdjęcia każdym obiektywem (lub np. teleobiektywem) to problem tkwi w operatorze przeczytaj instrukcję, kup książkę lub zmień hobby.
może jeszcze zmiana na nikona pomoże w takim wypadku
Ostatnio edytowane przez jaś ; 02-10-2015 o 07:51
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
Od kiedy mam 6D (listopad 2014) to przez ten niecały rok czas powyżej 1/4000 był mi potrzebny może z 10 razy max, i to na wakacjach przy dużyymmmmmm nasłonecznieniu.
eŁOS 6D + Canon + Tamron + Tokina + YN
To "rozwinięcie skrzydeł " dzięki FF może być lekko naciągane.
Według mnie skrzydła rozwija się dzięki obiektywom a nie dzięki matrycy.
Masz uniwersalny zestaw pod APS-C od w miarę "szerokich" 15mm do 200mm.
Jeśli najczęściej używasz 15-85 to potrzebował byś coś z zakresu 24 wzwyż ( może Tamron 24-70?).
Ale wtedy będzie Ci brakować szerokiego kąta ( do załatwienia stałką Samyanga 14mm).
Albo "po taniości uderzasz w 17-40 jako szkło "podstawowe" i dokupujesz 50kę STM.
W obu przypadkach potrzebujesz(?) dwa obiektywy.
Jeśli oczywiście przejdziesz na FF ( co w sumie może niewiele dać).
Może zamiast FF pomyśl o jakimś fajnym obiektywie pod APS-C rozszerzającym możliwości ?
Coś innego niż 6D ?
Jest teraz casback na Nikona i D610 jest w cenie naprawdę dobrej ( około 5200pln).
Ale i tak będziesz miał problem z obiektywami, bo trzeba będzie zmienić system ( więc 70-200;50 i 28 musiałby zmienić właściciela co może być nieopłacalne).
Canon 7D mk2, Sigma 10mm 2.8, Sigma A 18-35 1.8, Sigma 35 1.4, Canon EF 70-200 2.8L, Canon 580 EX II
Dla mnie 6d przy jasnych stałkach (używam 4) jest super rozwiązaniem i nie mam problemu z czasem migawki (w razie potrzeby korzystam z L), a obrazek z 6d wg mnie jest lepszy niż z 5dIII (zrobiłem downgrade). Poza tym jak często robi się zdjęcia w pełnym słońcu ?
JEST: 1Dmk4, S50/1.4, C85/1.8 ,C17-40L/4 ,S70-200/2.8II
BYŁO: Smena8M,Kodak,C30D,C7D,C17-85/4-5.6 IS,T17-50/2.8 VC,C70-300/4-5.6 IS,C70-200L/4,C70-200L/2.8,S18-35/1.8 A,S100-300f/4,C24-105L/4, C200L/2.8 II
Szukasz opinii o sprzęcie jaki miałem/mam - śmiało, chętnie pomogę
Dziękuję wszystkim za rzeczowe odpowiedzi.
Oczywiście z tym 1DMIV to taki żarcik.
Co do stwierdzenia, że jakiś obiektyw nie do końca ostrzy itp. to odpowiadam, że puszka zawsze jest ta sama, a różne obiektywy i z całej imprezy ślubno-weselnej, zdarzają się zarówna poruszone jak i nieostre zdjęcia.
Co do obiektywy 24-105f4, zgadzam się, że jest to fajny uniwersalny obiektyw z ładną plastyką, ale ma dwie wady, które zniechęcają do jego nabycia: 1. na 24mm i zdjęciu grupowym z bliska (czasami takie warunki, że nie można się oddalić), ludzie na brzegach są zniekształceni, 2. W trudnych warunkach, bardzo duże kłopoty z ostrzeniem. Jeśli ktoś twierdzi że f4 to jasny obiektyw, to życzę powodzenia w kościele, gdzie jest żyrandol z kilkoma świetlówkami kompaktowymi albo na weselu, jak o 23 zgaszą światła
Mnie bardziej od puszki 6D (bo to pewnie na nią padnie wybór), interesuje jak sprawuje się obiektyw Sigma 24-70 f2.8 ???? Kosztuje dużo mniej niż wersja Canon. A ostatnio znani mi fotografowie weselni chwalą sobie obiektywy Sigma, ale głównie stałki f1.4 (35, 50, 85).
Żeby móc ocenić czy jakiś sprzęt działa dobrze czy źle to moim zdaniem trzeba ten sprzęt przetestować w nieco bardziej "sterylnych" i powtarzalnych warunkach niż klimaty ślubno-weselne. Mi na meczu też ostrość raz leci tu a raz tam - pytanie ile w tym winy braku celności sprzętu, a ile mojej. Prócz tego te dyrdymały o znikomych pudłach AF wypisywane na Optycznych dotyczą laboratoryjnych warunków i fotografowania kartki papieru, a nie ludzi pląsających po weselnym parkiecie.