Nie wiem czemu ale jakoś mi wyszło, że koleżanka raczej portrety niż samoloty i tak się zachwyciła tym naleśnikiem 40mm, iż uznałam, że sprawa załatwiona

Nie, nie twierdze, że 40mm to dobra ogniskowa do portretu. Dla mnie to akurat ogniskowa do niczego, bo ani to szerokie ani wąskie, taki ni pies ni wydra, ale to zależy co kto lubi.
Teraz Yuukarii piszesz o 28mm co jest średnio portretowym szkłem. A ta winietą to się nie martw, to nie jest chamska winieta jak z instagrama a w razie szczególnej potrzeby łatwo ją skorygować. Może rzeczywiście napisz jakie foty robisz najczęściej i jakie najbardziej lubisz? Te portrety mi wyszły w związku z 50 pod nexa i fotkami jakie wrzuciłaś. Manuali widzę się nie boisz, więc i dłuższe w przyzwoitej cenie się znajdą. Jeśli chodzi o szerzej to doskonałym szkiełkiem jest 35mm f2.0 Canona, to stare, bez IS, tylko ono jest wolniejsze i głośniejsze oczywiście, ale obrazek produkuje wspaniały i na filmie i na matrycy. Jeśli nie wiesz jeszcze jakich ogniskowych potrzebujesz poszukaj sobie używanego (bo nowego nie dostaniesz) Canona 24-85 f3,5-4,5 USM. To staroć, projektowany jeszcze pod analogi, z dobrymi soczewkami i szybkim i celnym silnikiem. Masz cały zakres od dość szeroko do portretowo w bardzo dobrej jakości optycznej. On jest na tyle tani, że ja Ci się znudzi to go puścisz dalej a na tyle dobry i uniwersalny, że może trochę posłuzyć. Nie twierdzę, że to superszkło o jakości stałek, ale jakościa obrazka przebija wszystkie kity za tysiące
Pomysł z dobrym cropem nie jest zły pod warunkiem, że to będzie teraz dostepny crop a nie jakieś stare rupiecie. Oczywiście 6d to jest taki entry level wśród pełnych klatek i są tańsze aparaty o tych samych lub wiekszych osiągach ale z mniejszymi matrycami. Pamiętaj o mnożniku ogniskowej (wiem, to uproszczenie). To już Ty musisz sprecyzować jakiego i do czego aparatu potrzebujesz. Na pewno nie bałabym się zestawu 6d plus jedno jakieś szkło, nawet ten naleśnik, który początkowo Ci się spodobał, nawet kurde manual jakiś dłuższy - do portretów nieruchomych osób gra i buczy, zwłaszcza w szkole, bo pewnie przychodzą do Was na zajęcia osoby doświadczone w pozowaniu, a to ułatwia sprawę. Są fotografowie, którzy jedynkami focą z tylko jednym szkłem stałoogniskowym i nie potrzebują niczego więcej. Jeśli w szkole masz dostęp do szklarni to tym bardziej fajnie, bo popróbujesz sobie różnych szkieł i konfiguracji a i pewnie wypożyczyć się toto da czasem. No nie wiem, jak nie kombinuję to mi wychodzi, że na Twoim miejscu bym brała 6d i jakieś szkiełko do tego. Obiektyw w razie czego łatwiej i taniej wypożyczyć niż puchę a i uzbierać mniejszą sumę łatwiej.
BLS, oka, odniosłam wrażenie, że się śmiejesz. Może na tym forum określenie 'pleśniak' to po prostu określenie slangowe bez negatywnych zabarwień. Ale nie wiem, bo nie Ty jeden go użyłeś i w kazdym przypadku miałam wrażenie, że jednak manuale są dyskredytowane.