Słuchajcie, a 200mm f2.8 z extenderem x2 to mi sie zrobi 400mm f4? Dobrze to zrozumiałam? Znaczy nie mnożenie ogniskowej tylko utratę światła. Tematów extenderów i bajerów nigdy nie zglębiałam, trochę teraz tak na szybko. Bo tak mi teraz przyszło do głowy, że ta dwuseta byłaby też milutka do portretu a z extenderem i do zwierzątek by się nadała. Czy przekombinowałam?