Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 82

Wątek: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

  1. #31
    Początki nałogu Awatar eleroo
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    339

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    Ale po co mam sprzedawać nerkę? Patrz mój post wyżej

    A tak w ogóle to po dokładniejszym obadaniu sprawy extenderów naszła mnie taka myśl... skoro extender gubi światło i pogarsza jakość obrazka już na etapie jego generowania to po cholerę uzywać go w ogóle (extandera nie obrazka)? Czy zamiast słabego obrazu 20mpix nie lepiej mieć spoko obraz 10mpix? Pewnie to jest według Was bardzo głupie pytanie, hehe, no trudno. Zdaję sobie sprawę, że plik 10mpix to nie taki wydruk jak 20mpix, ale czy ta różnica jest na tyle dostrzegalna, że warto płacić za degradację obrazu i utratę światła? Czy wciąż 20mpix obraz ze szkła plus extender będzie lepszej jakości niż 10mpix z samego szkła interpolowany do 20 mpix? Ktoś robił takie porównanie? Mi to w sumie niepotrzebne, bo te zwierzątka różne to ja i tak drukuję max 21x15, ale tak mnie naszła myśl czy w ogóle takie extendery mają rację bytu... Ja osobiście bym wolała mieć 10mpix spoko obrazu niz 20mpix takiego sobie, no ale wiem, że różne są potrzeby dlatego pytam Na filmie przecież też lepiej wykadrować coś niż pogarszać obraz na etapie jego stworzenia.

  2. #32
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    3 608

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    Jeśli już to 10 i 40 Mpix. Kiedyś uczyli o tym w ca 4 klasie podstawówki
    Właściwie użyty TC 2x ma sens, ale w praktyce to jeden z trudniejszych instrumentów optycznych.

  3. #33
    Początki nałogu Awatar eleroo
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    339

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    O jeny racja! Ale głupotę palnęłam. :facepalm: No to już wiem.

  4. #34
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    3 608

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    Mając przedmiot z rastrem drukarskim, np. znaczek pocztowy czy jakieś opakowanie, sens użycia TC 2x z 200/2.8 L można zilustrować w kilkadziesiąt sekund. Jak taki zestaw wypada w fotografowaniu zwierząt? Pewnie trochę gorzej, głównie z uwagi na dwukrotne (?) spowolnienie pracy AF. Nie miałem okazji zbyt wiele używać. Natomiast w zestawach z dłuższymi tele ze światłem 2.8 (300 i 400mm) taki telekonwerter sprawdza się bardzo dobrze.

  5. #35
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    Cytat Zamieszczone przez eleroo Zobacz posta
    Ale po co mam sprzedawać nerkę? Patrz mój post wyżej

    A tak w ogóle to po dokładniejszym obadaniu sprawy extenderów naszła mnie taka myśl... skoro extender gubi światło i pogarsza jakość obrazka już na etapie jego generowania to po cholerę uzywać go w ogóle (extandera nie obrazka)? Czy zamiast słabego obrazu 20mpix nie lepiej mieć spoko obraz 10mpix? Pewnie to jest według Was bardzo głupie pytanie, hehe, no trudno. Zdaję sobie sprawę, że plik 10mpix to nie taki wydruk jak 20mpix, ale czy ta różnica jest na tyle dostrzegalna, że warto płacić za degradację obrazu i utratę światła? Czy wciąż 20mpix obraz ze szkła plus extender będzie lepszej jakości niż 10mpix z samego szkła interpolowany do 20 mpix? Ktoś robił takie porównanie? Mi to w sumie niepotrzebne, bo te zwierzątka różne to ja i tak drukuję max 21x15, ale tak mnie naszła myśl czy w ogóle takie extendery mają rację bytu... Ja osobiście bym wolała mieć 10mpix spoko obrazu niz 20mpix takiego sobie, no ale wiem, że różne są potrzeby dlatego pytam Na filmie przecież też lepiej wykadrować coś niż pogarszać obraz na etapie jego stworzenia.
    Ta dyskusja już się odbyła na tym forum dwukrotnie (albo i więcej razy) można odszukać porównania cropów i extendera (są na wielokrotnie cytowanym niemieckim serwerze), tablice testowe (zdjęcia) są na the digital picture - z dyskusji niewiele wynika bo do dyskutantów nie przemawiają argumenty ani obrazy, porównania można sobie zobaczyć i wyciągnąć wnioski - wniosków nie podam bo mi się nie chce dyskutować po próżnicy kolejny raz ale są inne niż piszesz .
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

  6. #36
    Początki nałogu Awatar eleroo
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    339

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    No wiem Jaś, wiem Dostrzegłam juz błąd u podstaw mojego myślenia spowodowany szałpuctwem I tu nie chodzi o dyskusję, hehe, bo ja nie mam wiedzy, żeby o tym dyskutować

    Tak patrząc po wątkach zauważyłam, że ludzie używaja tego ze szkłami 4 czy 5,6 więc robi się ciemnica, słabszy obrazek i dochodzą szumy matrycy związane z koniecznościa znacznego podbijania ISO... przy okazji dowiedziałam się po jakiego grzyba jest funkcja autoiso w aparatach Zawsze mi się to wydawało może nie tyle głupie co funkcją typu wbudowane hdr Teraz wiem, że jest spora liczba osób, która korzysta z tego i ma to sens, właśnie przy zwierzątkach - ja nie użyłam tej funkcji nigdy, no ale ja mam czas, żeby sobie ustawiać, bawić się i kompensować ekspozycję innymi środkami, bo na co dzień robię zupełnie inną fotografię i moje obiekty na ogół nie przemieszczają się. Ja bardzo mało wiem o fotografii zwierząt od strony 'jak robić' A moja kombinacja 200 f2.8 + extender (która powstała na zasadzie będzie uniwersalnie, bo i do portretu użyję i zwierzątka postrzelam) jest też o tyle bez sensu, że ten Tamron mieści się w cenie extendera Doskonale zdaję sobie sprawę, że tym Tamim nie uzyskam hiperjakości jak z długich jasnych luf, no ale mi taka jakość też nie jest jakoś specjalnie potrzebna. To nigdzie nie będzie publikowane ( w sensie czasopism, bo ewentualnie w necie w 1200x800 to wszystko wygląda dobrze), wydruk max 21x15. To w sumie dla męża bardziej, bo on by chciał takie foty bez rozmyć jakie tiltem robię No i przede wszystkim to ma leżeć gotowe cały czas do strzału z ręki, a nie zapinanie, ręczne ostrzenie, maskowanie, namioty i cuda wianki Jeśli mąż z czasem będzie chciał ogarnąć lustro i wejśc w zwierzaki na serio to się kupi wtedy ekstra lufę. Dopóki ja się będe tym zajmować to ma być prosto, łatwo i szybko. Manualnie da się śledzić biegnącą sarnę, ale trzeba poćwiczyć dużo dużo najpierw, ja zwyczajnie wyszłam z wprawy w manualnym ostrzeniu szybko przemieszczających się obiektów (bo nie robiłam tego z 15 lat) i w sumie nie widzę sensu żeby do tej wprawy dochodzić ponownie, stąd w ogóle ten wątek.

  7. #37
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    Chyba jednak widzę Tamrona w Twojej bliskiej przyszłości... Niestety ja też nie mógłbym łatwo wymacać Tamrona, bo nie znam żadnego sklepu z Tamronami w promieniu kilkuset mil. Chyba najbliższy stad skład Tamronów to Lensrentals.

    Do zabawy możesz spróbować reflektora. Jakiś Samyang 800 mm pod jakimkolwiek pseudonimem poniżej $200! To coś jak pleśniak tylko bez pleśni, więc dla zaprawionych w bojach. Ale jakość przy tej cenie jest marna.

    Albo kompakt z megazoomem. Pewnie da lepsza jakość w dzień niż tani Canon z kropowaniem.

    --- Kolejny post ---

    Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
    - teleobiektyw bez IS to pomyłka -.
    Z tym się zgadzam. Ale dam odpór napadom na pleśniaki. Najlepsze pleśniaki (sa na Placu Pigalle) to ogniskowe średnie i lekkie tele.
    I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.

  8. #38
    Pełne uzależnienie Awatar RobertON
    Dołączył
    Dec 2012
    Miasto
    Gorzów Wlkp.
    Wiek
    61
    Posty
    2 190

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    Zamieszczone przez jaś - teleobiektyw bez IS to pomyłka -. Z tym się zgadzam. Ale dam odpór napadom na pleśniaki. Najlepsze pleśniaki (sa na Placu Pigalle) to ogniskowe średnie i lekkie tele.
    Eeee tam, takim 300/4L czy 400/5,6L bez IS daje się robić jakieś fotki, a drzewiej bywały tylko statywy i nikt nie słyszał o stabilizacji, a niezłe fotografie wychodziły.

    Są "pleśniaki" (nieliczne), które do dzisiaj dają akceptowalny obrazek, takie takumary, cajsy czy inne vivitary .
    Tylko trzeba wiadro takich pleśniaków przebrać, aż się na coś lepszego trafi.
    Ostatnio edytowane przez RobertON ; 25-09-2015 o 21:26

  9. #39
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    Z tym się zgadzam. Ale dam odpór napadom na pleśniaki. Najlepsze pleśniaki (sa na Placu Pigalle) to ogniskowe średnie i lekkie tele.
    praktyka i chłodna ocena faktów, miałem sporo pleśniaków smc takumary 28, 35 (oba 3.5 i 2), 50 (oba 1.4 i 1.8) 100 macro, cajsy z jeny 200 2.8, 20, i całą kupę ruskich i pewnie jeszcze, jakieś cześć jeszcze mam i patrząc na chłodno większość z nich była słabsza optycznie od kita 18-55 którego nigdy nie używałem.
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

  10. #40
    Początki nałogu Awatar eleroo
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    339

    Domyślnie Odp: Tele do zwierzątek, nic profesjonalnego

    A bo Wy chyba nie zrozumieliście mnie do końca Ja nie twierdzę, że pleśniaki są lepsze optycznie od czegokolwiek, bynajmniej. Często ich wyjątkowość polega właśnie na wadach optycznych! Używam ich do konkretnych, bardzo wąskich zastosowań, tak samo jak niektórzy z Was do konkretnych i bardzo wąskich zastosowań używają długich Elek Te zastosowania są zupełnie inne. Owszem, popełniłam kilka zwierzęcych fot Biometarem na gumie do tiltowania, czy Pentaconem dwusetką, bo nie miałam niczego dłuższego pod ręką, ale nie twierdzę nigdzie, że to super szkła do dzikiej przyrody ożywionej Dlatego zaczęłam szukać czegoś wygodniejszego i bardziej odpowiedniego. No.

    Co do Samyanga, hihi, to mam gdzieś cud techniki o nazwie Promaster Spectrum 7 500mm f8, lustrzak Nie wywalam go tylko dlatego, że to dawny prezent od szczególnej mi osoby. No to się nie nadaje do focenia z ręki a jakość obrazka jest bardzo mocno taka sobie.

Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •