To trochę zależy od tego jak blisko będziesz od przeszkód i koni.
Miałem okazję popełnić kilka takich fotek i używałem "zwykłego" 24-105 na zmianę ze stałką 300/4L i było całkiem dobrze.
Zawody "końskie" są najcześciej przy dość dobrej pogodzie i świetle, dlatego nie mam silnego parcia na f2,8, a wystarczy 4,0-5,6.
Jeżeli nie będziesz zbyt daleko i znajdziesz miejsce z widokiem na fajne przeszkody, to jako jedno szkło skokojnie Ci wystarczy podstawowa e-L-ka 70-200/4 bez IS. Nie ma potrzeby spinania się na stabilizację i "dużą" dziurę 2,8.