Mam ten obiektyw od miesiaca z hakiem - czekalem na EF-S 17-55/2.8, ale nie wytrzymalem...
Jestem wcale zadowolony (kupilem 'tymczasowo', ale troche go potrzymam jeszcze) - ladny kolor (zdjec - nie obiektywu), kontrast, zero aberacji - dystorsja spoko nawet na 17mm (to pokazuja testy).
Glosnosc i szybkosc AF za ta cene zadowalajaca.
Lapie BF czasem - ale to juz raczej sprawka body - sprawdzalem z 20D i nie jest tak zle. Generalnie 10-15% nietrafionych na 350D (na 50/1.8 podobnie - na kicie gorzej).
Kita do tego obiektywu nie ma co porownywac - jedynym plusem 18-55 to chyba cena jest.
Sigma 17-70 vs EF-S 18-55 (moim zdaniem):
- zwarta, solidna konstrukcja - nic nie lata i nie ma luzow (kit to moze za grzechotke robic)
- dobry kontrast i kolor (kit to mydlo i brak nasycenia)
- aberracje i dystorsje (kit - no comments)
- ladny rysunek
- winieta - no nie wiem - trzeba sie bardzo postarac - ja jeszcze nie musialem jej usuwac PS-em
Jedyny 'zarzut', to AF - nie zawsze ostrzy tam, gdzie sie chce. Czasem podostrzam manualnie - a zazwyczaj szybko, kilka razy wciskam spust do polowy (zwlaszcza jak pierscien musi sporo objechac) i jest git.
Dla mnie najwiekszym minusem - jestem ostro niezadowolony - jest to, ze zgubilem gdzies oslone przeciwsloneczna....
Probki (takie tylko mam na dysku w pracy).
Unsharp mask i ramka.
Zdjecia 2,3,4 musialem zmniejszyc - za duze byly 'wagowo' na ishacka - moge dac cropy.
Orginal
Resize
Resize
Resize
Pozdrawiam