3 cyferki to amatorska pólka (teraz to tez 4 cyfrowe), 2 dużo bardziej rozwinięta. Nie chciałem uderzać w FF bo nie żyje z fotografii i nie stać mnie na tak drogie aparaty jak np. 5dmkIII. Chciałem zrobić krok do przodu, a nie wielki przeskok. Teraz wiem, że to była dobra decyzja. O FF myślę cały czas, kupuje obecnie szkła tylko pod pełną klatkę, żeby później nie mieć jakiś problemów - no może z jednym mały wyjątkiem Tokiny 11-20 (pod FF szeroki kąt bardzo drogi). Nawet jeśli kupię jeszcze nie istniejący np 6dmkII to i tak zostawię 70d Dokupiłem gripa, super leży w ręce. Na codzień robię dużo zdjęć portretowych - prawie zawsze mam założoną Sigmę A 35mm F 1.4 (kapitalne ostre zdjęcia - żyleta!). 450d trzymam dla córki, gdy podrośnie będzie mogła od niego zacząć.
Pozdrawiam