Panowie, jeszcze jedno. Im dłuższy obiektyw, tym większa szansa na poruszenie zdjęcia. Kiedyś nawet się mówiło, że czas naświetlania powinien wynosić odwrotność ogniskowej, co zabezpieczy przed poruszeniem. Dziś niby są stabilizacje, ale dochodzi drugi problem. Im dłuższa ogniskowa, tym trudniej utrzymać ruchomy obiekt w kadrze. A więc stabilny statyw z głowicą umożliwiającą względnie łatwe prowadzenie (za tym samolotem)?
W górach? A kto będzie dźwigał?