Jeden i drugi z Was ma troche racji... Gdy sie swiadomie kupuje sprzet to z gory wiadomo co sie dostanie i reszta to juz tylko skakanie po menu i "zapamietanie" ukladu przyciskow. Jak sie kupuje z przypadku - coz - instrukcje trzeba przeczytac kilka razy... Chyba, ze tryb zielony... Zostaje jeszcze trzecia strefa - rzeczy o ktorych sie nie wie bo prawie sie ich nie uzywa (i na odwrot). Tak jak np. z "szybkim" (fazowym) AF w LV. Jest cos takiego... Ale czy ktos tego swiadomie uzywa? I wiedzial o tym zanim wzial aparat do reki? Glowilem sie kiedys dlaczego nazwa plikow z "IMG_xxx" zmienila sie na "_MG_xxx". Bo zmienilem kolory z RGB na Adobe (tez podobno malo przydatne)... Jest mnowstwo takich niuansow... Ale wiekszosc mozna odnalezc jednym pytaniem w google, nawet pytan na forum nie trzeba zadawac. A ludzie jednak nie szukaja, tylko od razu pytaja...