Ja nie ślubniak, więc pewni nie powinnam zaboerać głosu, ale co tam
Tylko marny kotleciarz będzie widział konkurencje w kimś, kto dopiero zaczynaNormalny fotograf nie powinien się obawiać niczego, bo normalny dobry fotograf wie, że na rynku jest miejsce dla wszystkich oraz pamięta, że sam kiedyś zaczynał i nie ma problemu z tym, żeby kogoś podszkolić. Często taki uczeń bywa dobrą pomocą, bo na przykład ustrzeli fajną sytuację, albo może być w innym miejscu w tym samym czasie, a jak wiadomo nawet najlepszy fotograf w dwóch miejscach na raz nie będzie. Generalna zasada dla drugiego, to nie włazić pierwszemu w paradę, nie robić wokół siebie zamieszania i być niewidzialnym (ale to akurat kazdego się tyczy). To normalna kolej rzeczy, że zaawansowany fotograf bierze sobie praktykanta, ucznia, czy jak tam nazwać tego 'drugiego', czasem nawet tak zostają w tandemie bo się okaże, że nowy jest zdolny i dobrze się im współpracuje. Tak jest w USA, nie wiem jak w PL, ale podejrzewam, że podobnie. Jak się dostać? No pewnie pisać maile, dzwonić, prosić, padać do stóp i tak dalej.
Co do sprzętu to widziałam tak różne zestawy, że ciężko powiedziec co jest właściwe, dużo zależy od wielkości i jasności pomieszczeń. Lampę weź koniecznie, z dyfuzorem albo jakims odbłysnikiem (to mozna tanio dokupic w razie czego) - do doświetlania będzie niezbędna a jesli umiesz to będziesz mogła pobawić się z druga kurtyna w tańcu. Najważniejsze to znać ograniczenia tego, z czym się idzie i nie cudować z kombinowaniem robienia fot jakich się nie zrobi w związku z tymi ograniczeniami, tylko skupić się na tym, żeby tym co się ma zrobić najlepsze co się da, no ale to akurat każdego typu fotografii się tyczy.Często ludzie patrzą na tych z cropami i ciemnymi szkłami jak na wariatów, którzy nie wiedzą w co sie pakują. Owszem, nie wiedzą i tym często wygrywają, bo nie srają w majty całe wesele, że nie mają ultrajasnego profi szkła, tylko robią foty. Na bank są tu ślubniacy, którzy pamiętaja jeszcze analogowe czasy. Narzędzia były prymitywne w porównaniu do tych dostepnych dziś a foty nimi powstawały przewspaniałe! Skup sie na najważniejszych rzeczach, nie kombinuj, zebyś nie przeoczyła ważnych momentów ceremonii i wesela. Rób proste, klasyczne, bezpieczne kadry. I niech moc będzie z Tobą
Idź do tego kościoła kilka dni wcześniej, pomierz sobie światło, poszkicuj kadry na pusto, popatrz gdzie by tu stanąć etc. jasne, pogoda i swiatło mogą się zmienić, ale przynajmniej będziesz znała topografię terenuZaoytaj jak duża jest sala, może nawet tam sie wybierz jeśli to możliwe i zerknij chociaż.