To chyba jak sie ma 16-35 to szkla C24, C35 sa niepotrzebne bo zakresy sie dubluja, prawda? No chyba ze zdjecia z 16-35 sa o niebo gorsze od w/w.
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Dziś jest pierwszy dzień reszty Twojego życia. Uwieczniaj to na zdjęciach !!
Nie każdy używa stałek, nie jest to regułą.
Tutaj masz wątek o szkłach używanych podczas ślubów, jak widać nie ma jednej stałej zasady:
http://www.canon-board.info/fotografia-slubna-75/2-obiektywy-ktore-najczesciej-uzywacie-na-slubie-ankieta-96213/
eŁOS 6D + Canon + Tamron + Tokina + YN
założycielka wątku chyba tu już nie zagląda
Pewnie zlecen ma na kazdy dzien w tygodniu/miesiacu i nie ma czasu
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Dziś jest pierwszy dzień reszty Twojego życia. Uwieczniaj to na zdjęciach !!
Ja focę na zoomie![]()
Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 | Fujinon 35/1.4 | Viltrox 75/1.2
Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/
A jaki to zoom?
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Dziś jest pierwszy dzień reszty Twojego życia. Uwieczniaj to na zdjęciach !!
Ja nie ślubniak, więc pewni nie powinnam zaboerać głosu, ale co tam
Tylko marny kotleciarz będzie widział konkurencje w kimś, kto dopiero zaczynaNormalny fotograf nie powinien się obawiać niczego, bo normalny dobry fotograf wie, że na rynku jest miejsce dla wszystkich oraz pamięta, że sam kiedyś zaczynał i nie ma problemu z tym, żeby kogoś podszkolić. Często taki uczeń bywa dobrą pomocą, bo na przykład ustrzeli fajną sytuację, albo może być w innym miejscu w tym samym czasie, a jak wiadomo nawet najlepszy fotograf w dwóch miejscach na raz nie będzie. Generalna zasada dla drugiego, to nie włazić pierwszemu w paradę, nie robić wokół siebie zamieszania i być niewidzialnym (ale to akurat kazdego się tyczy). To normalna kolej rzeczy, że zaawansowany fotograf bierze sobie praktykanta, ucznia, czy jak tam nazwać tego 'drugiego', czasem nawet tak zostają w tandemie bo się okaże, że nowy jest zdolny i dobrze się im współpracuje. Tak jest w USA, nie wiem jak w PL, ale podejrzewam, że podobnie. Jak się dostać? No pewnie pisać maile, dzwonić, prosić, padać do stóp i tak dalej.
Co do sprzętu to widziałam tak różne zestawy, że ciężko powiedziec co jest właściwe, dużo zależy od wielkości i jasności pomieszczeń. Lampę weź koniecznie, z dyfuzorem albo jakims odbłysnikiem (to mozna tanio dokupic w razie czego) - do doświetlania będzie niezbędna a jesli umiesz to będziesz mogła pobawić się z druga kurtyna w tańcu. Najważniejsze to znać ograniczenia tego, z czym się idzie i nie cudować z kombinowaniem robienia fot jakich się nie zrobi w związku z tymi ograniczeniami, tylko skupić się na tym, żeby tym co się ma zrobić najlepsze co się da, no ale to akurat każdego typu fotografii się tyczy.Często ludzie patrzą na tych z cropami i ciemnymi szkłami jak na wariatów, którzy nie wiedzą w co sie pakują. Owszem, nie wiedzą i tym często wygrywają, bo nie srają w majty całe wesele, że nie mają ultrajasnego profi szkła, tylko robią foty. Na bank są tu ślubniacy, którzy pamiętaja jeszcze analogowe czasy. Narzędzia były prymitywne w porównaniu do tych dostepnych dziś a foty nimi powstawały przewspaniałe! Skup sie na najważniejszych rzeczach, nie kombinuj, zebyś nie przeoczyła ważnych momentów ceremonii i wesela. Rób proste, klasyczne, bezpieczne kadry. I niech moc będzie z Tobą
Idź do tego kościoła kilka dni wcześniej, pomierz sobie światło, poszkicuj kadry na pusto, popatrz gdzie by tu stanąć etc. jasne, pogoda i swiatło mogą się zmienić, ale przynajmniej będziesz znała topografię terenuZaoytaj jak duża jest sala, może nawet tam sie wybierz jeśli to możliwe i zerknij chociaż.
Ostatnio edytowane przez eleroo ; 29-09-2015 o 00:14
eŁOS 6D + Canon + Tamron + Tokina + YN
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".