Żadna z powyższych hipotez nie miała miejsca.
Aparat poprostu w którymś momencie przy załączeniu nie chciał wysunąć obiektywu. Po kilku nieudanych próbach, wyjęciu i włożeniu baterii wysunął obiektyw towarzyszył temu dzwięk sugerujący jakiś problem. Po użyciu zoomu nie łapał ostrości, a kiedy go wyłączyłem obiektyw nie schował się do końca i tak już zostało. Można go było włączyć i robić zdjęcia były ostre tylko po zbliżeniu lub oddaleniu - brak ostrości.
Ciekawe, co ?