Cytat Zamieszczone przez mroczny
Ja jednak nie przychylam się do zdania moderatora, jak jest gwarancja, a ktoś sam upuścił aparat, to mu tak czy tak gwarancji nie uznają i przybuli niesamowicie za naprawę choćby się nawet nic nie stało, więc rozwiązanie z linka jest jak najbardziej na miejscu.
Chyba nie zrozumiales co pisalem .
Gdy widac uszkodzenie przez uzytkownika (w tym wlasnie upadek czy wlasnoreczne rozkrecanie) to normalne ze gwarancji nie uznaja. Wiec dopoki masz gwarancje to nie rozkrecaj z premedytacja sam aparatu bo ja stracisz. Natomiast takie uszkodzenie silniczka obiektywu nie powstaje z upadku i nalezy sie naprawa gwarancyjna.
Aha - nie uznanie gwarancji po upadku aparatu zdarza sie tylko w Polsce raczej, w cywilizowanych krajach przyjmuja i naprawiaja albo wymieniaja bez krecenia nosem.