Witam wszystkich i pozwólcie że wtrącę swoje kilka pesos.
Wywoływałem fotki w jakimś labie (nawet nie pamiętam gdzie to było) - na fotkach moje dzieci, żona etc. Zwykłe rodzinne zdjęcia. Odbieram zdjęcia - zabieram się w domu za ich oglądanie z moją rodziną... no i dobrze że refleks miałem - ktoś pomylił koperty i w środku była rozbierana sesja 2 pań - bynajmniej nie były to grzeczne fotki.
To tak z autopsji.
Pozdrówka.