Canona 16-35L II F2.8 widziałem, macałem, miałem możliwość popstrykać. Niestety egzemplarz z którym obcowałem zniechęcił mnie jesli chodzi o jakość obrazka jaki dawał (oczywiście waga, szybkość AF, uszczelnienia, to ogromny plus, ale to nie wszystko). I moje bardzo subiektywne odczucia w większości potwierdzają się z opiniami użytkowników. Więc wychodzi na to, że obiektyw miał bardzo duży rozrzut jakościowy, skoro jednak niewielu, tym bardziej w tej cenie go poleca (chyba szczęściarzy którym się udało i trafili na wzorową sztukę). Ogólnie w elki niestety, ale trochę przestaje wierzyć :/ Przynajmniej te z najświeższej produkcji. Wydając na nowy obiektyw 135L prawie 4 tysiące oczekuję że go podłączę i ma być wszystko OK, a okazuje się że mikroregulacja to zbawienna rzecz i w firmowych obiektywach trzeba dać +12.....