Prawda o 1/3 i 2/3 jest wystarczająco dokładna i dzisiaj. Z tego co wiem, optyka się ostatnio nie zmieniała. W dobie kalkulatorów i excela jest tendencja do liczenia wszystkiego z 7 miejscami po przecinku, gdy wystarczy oszacowanie +/- 15%. Samo przyjęcie wielkości krążka rozproszenia - czyli głównego parametru do obliczenia głębi ostrości - jest umowne. Vide punkty 4.1 i 4.2 z artykułu.
Co więcej, to zdanie z artykułu:
There is one specific distance at which the lens focuses. This distance (called the focus distance) can be adjusted, but at any given instant all points at this distance are projected as points on the image plane.
jest tylko teoretyczne.
W realnym świecie nie ma takiego obiektywu, który ogniskuje idealnie "w punkt". Nawet Otus nie daje rady.