No bo oczywiście C35/2 IS to szajs i ciemnica wobec F=1.8.
Dadaj o przewidywalnej pracy AF, Canonowska 35/2 IS jest pod tym względem tak nudna jak flaki z olejem, przewidywalna, celna i pewna, zero dreszczyku emocji gdy AF lata po skali albo gdy pudłuje, nuda panie... nic się nie dzieje... aż chce się wyjść... i wychodzę...
Ostatnio edytowane przez Yaru ; 01-10-2015 o 15:13