Mniej więcej. Mam Imprezę STI i wiele osób te auta "gazuje", bo średnie spalanie Pb98 ok. 15-18 a na torze spokojnie 40-50l. Ja uważam, że gaz w takim aucie, to nie oszczędność a profanacja, ale to moje zdanie
.
Zgadzam się, że można działać zamiennikiem, który jest tańszy, ale który zapewnia takie same parametry i komfort pracy. A tu niestety tak nie jest, bo sigma w słabym świetle będzie działać słabo. Dlaczego nie kupiłem sigmy 35 tylko nadal mam słabszy optycznie 35L? Przecież za cenę używki miałbym nowego "kundelka". Ano właśnie dlatego - wypróbowałem i z całą świadomością powiedziałem "dziękuję". Szkoda czasu i nerwów za te parę złotych.
Nie jestem za tym, żeby bez sensu wydawać kasę, ale też nie uznaję półśrodków.
Apropo ceny, to każdy, kto kiedykolwiek miał coś wspólnego z marketingiem szybko to zrozumie. Są dwie drogi - niska cena i duży obrót lub wysoka cena, mniejszy obrót, ale podobny zysk. Na produktach niszowych, których produkcja jest droga zdecydowanie wchodzi się w tą drugą drogę. To nie Biedronka, gdzie salceson idzie za miliony a lokalna masarnia trzepie go ile wlezie. Tu klient wie czego chce i pomimo ceny kupi. To samo z autami z wyższej półki. Oczywiście jest jeszcze coś takiego jak pozycjonowanie klienta, bo głupio by było jak na ulicy byłoby tyle DB9 co fordów mondeo.