Czas biegnie nieubłaganie...
Nawet nie wiem czemu piszę ten wątek.

Zakładając CFK, nie chciałem dawać gotowych rozwiązań, bić kasę na warsztatach, lansować dytrybutorów itp, itd.
Owszem, nie neguję tych rzeczy to ważne dla wielu.
Lecz nie w tym sól fotografii.

Tą solą jest pasja, chęć, czas na focenie niezobowiązujące, wolne od wszystkiego, czyste światło vs pomysły.
Tego czego w moim mniemaniu jest niedosyt, to sytuacji wolnej od biznesu, czasu relaksu, czasu na zdjęcia.

Zdjęcia mają to do siebie, że choćbyśmy najlepiej zadbali o technikalia, to wyjdą, albo nie.
I to, kiedy nic nas nie ciśnie, nie jest istotne.

Ważne, by mieć radość z fotografowania...