-
hoty są widoczne gołym okiem, a jakże, jest tyle czerwonych pixeli na zdjęciach że nie wiadomo na co patrzyć, na główny motyw czy na czerwone punkty. Jednak dalej uważam że, canon 350d to dobry sprzęt i nie demonizuje tego problemu, ot złoślowość rzeczy martwych. Dzisiaj jeszcze zrobiłem test u znajomego, tak żeby mieć pewność że, test przeprowadzam poprawnie. Ten sam program dead pixel test version 1.0 15 sekund, iso 100 w jego samsungu pro 815, format jpeg, i cóż, zero hotów i zero dead pixels
McKane faktycznie matryca jest w 15 procentach uszkodzona, ale powiem że, zostawię to jak jest, nie będę sprzedawał, foty są mniej kontrastowe niż powinny, mają więcej szumu, nie oddają żywych kolorów, histogram pokazuje nie zawsze pełną rozpiętość tonalną, ale trochę obróbki i otrzymuję fotografie jedyne w swoim rodzaju. Mam nawet zamiar pobawić się z tą lustrzanką w otworek, a za jakiś czas kupuję 30D i będzie dobrze.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum