Cytat Zamieszczone przez RadiB Zobacz posta
Wacpan bzdury pisze. W oryginale bezpiecznik w oczy gryzie, ktorego w podrobce nie widac. Oryginal ma gniazdka/wtyczki, tam gdzie w podrobie luty czychaja. Czy elektrycznie jest to podobne moge ocenic, gdy zobacze duze fotki obu plytek - koniecznie obie strony.
Tak się akurat składa, że gniazdko/wtyczka w układzie elektronicznym to najbardziej zawodny element. Lutowanie jest o wiele pewniejszym sposobem łączenia, zakładając oczywiście, że jest to zrobione jak należy i nie ma zimnego lutu. Dodatkowo dobrze jest polakierować taką płytkę (jeśli oczywiście nia ma pokrycia), zabezpiecza to elektronikę przed skutkami kondensacji pary wodnej po wejściu w zimie z mrozu do ciepłego pomieszczenia. Ideałem byłoby stosowanie elementów elektronicznych w wersji temperaturowej przynajmniej od -25stC do +55stC, ale to raczej nigdy nie nastąpi w urządzeniach komercyjnych.