a tak wgl to branża "modowa" nie jest dosyć szczelna i hermetyczna? trudno jest wyobrazić sobie scenariusz "nieznanego fotografa kopciuszka", który podbije branżę lub jej część. ja bym się wkręcał jako pomocnik przy sesjach u kogoś innego, kto siedzi już w tym interesie, poznał warunki i dopiero później startował, no ale ja nie jestem trolem.