Grrrr... ta sama dyskusja po raz dziesiatyZaibatsu, tak, na Twoj uzytek mozesz przyjac, ze identyfikatory sluza wlascicielom dla zaspokajania EGO, polozenia ich na domowym oltarzyku obok 300D z kitem i podpisania "ha, teraz jestem fotografem!" Bo jak rozumiem najprostsze wytlumaczenie, ze chodzi po prostu o zabawe do Ciebie nie przemawia?
Ja np. swiadomie ominalem dwie pierwsze tury, bo nie mialem ochoty sie w to bawic (i nie wypisywalem z tego powodu glupich komentarzy, tylko po prostu omijalem ta dyskusje). A potem ochota przyszla - zamowilem, dostalem, lezy gdzies w kacie i jest fajnie ;-) A jak kogos to irytujepolecam przycisk "nastepny watek" na dole topicu.