Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
To gdzie konkretnie mam jechać na te kormorany?

E tam chyba rzucaną ręką, grałem kiedyś maniakalnie w tenisa - i nie widzę szans aby coś dogoniło piłeczkę uderzoną rakietą może jakiś chart (albo lepiej gepard ale to koty są) ale wątpię musiałby biec zanim uderzę, piłeczki umiejętnie uderzone lecą bardzo szybko.

Co do UV to są dwie szkoły ja jestem z tej drugiej - mam oczywiście filtr uv ale leży na półce, do władysławowa zabiorę ale jestem pewien że będzie tylko miejsce w torbie zajmował. filtry uv przydają się jako nośnik do wazeliny jak się chce fajne rozmazane zdjęcia zrobić, poza tym mają niewiele zastosowań
Na kormorany polecam zatokę i Mewią Łache. Na tej ostatniej znajdziesz też foki
Filtr jest super jak sie poniewierasz z aparatem po piachu lub błocie. No i te nosy psie Psy mają to do siebie że jak schodzisz z twarzą do ich wysokości to za kilka sekund nos masz w obiektywie a potem okazuje sie że z aparatu kapią gluty
Piłeczka oczywiście że rzucona ręką. Ale spróbuj taką dogonić i przegonić jednoczesnie skacząc do góry i wyginajac ciało.