Cytat Zamieszczone przez becekpl Zobacz posta
niesamowite ze mozna miec x lat lustrzanke i zielonego pojecia o fotografii

Szkoła Fotografii CB
tu cala masa ciekawych informacji
Odpowiem po swojemu
Ja będąc psiarą codziennie jestem w szoku jak można mieć od lat psa/psy i nie mieć zielonego pojęcia o wychowaniu i potrzebach psa.... A chodzi o żywe stworzenie. Aparat foto to pikuś.

Pojęcie o fotografowaniu jakieś mam. Wystarczające. Wiem co i gdzie nacisnąć. Wiem jakie ustawienia mam w danych warunkach zrobić. Ale wiem to wyłączie z praktyki. Teoria nigdy mnie nie kręciła i chyba lata by musiały minąć aby sie jej nauczyc.
Szkieł miałam kilka. Do Canona - Canona L-kę jasną. Umarła w błocie niestety. Sigme f/2,8 tele- sprzedałam bo nie spełniała pokładanych wymagań. Chciałam kupić jasną L-kę ale życie dało mojej rodzinie w kość i plany szlag trafił.
Różnica w fotografowaniu jasnym a ciemnym szkłem jest wielka. Wiem że różnica między f/3,5 a f/4 jest malutka i prawie niewidoczna, ale to "prawie" w pewnym momencie może mi jednak zrobić różnice. I tego chcę uniknąć.


Zainteresował mnie Canon 70D. Jednak dwucyfrówki są lepsze. Chyba? Na pełnoklatkowy aparat mnie za licho nie stać. A szkoda