Problemem było to że skubany pluszcz ma gniazdo pod opadającą wodą . Wlatuje tam od strony opadającego muru p.powodziowego.Odległość znaczna ok 30 m.Ciągle Af ustawiał mi się na kamienie właśnie tego muru.Wrócę tam ze statywem, ustawię ostrość ręcznie na oko i będę polowałBliżej nie podejdę bo nie chcę go spłoszyć żeby nie opuścił gniazda - ma na pewno tam młode bo co chwila wlatuje z pełnym dziobem larw.Tylko jak odróżnić Onego od Onej
?