No mi kiedyś poleciała piątka w górach ze statywu Manfrotto 055 i się roztrzaskała o skały, więc troche poważniejszy upadek. Wszystko działało normalnie, poza tym że miałem dziure w aparacie. Wysyłałem aparat właśnie do USA do faceta z załaczonego linku, ale strachu się najadlem czy odeśle z powrotem. Jednak ma on prawie wszystkie części do aparatów i obiektywów i jako sprzedawca jest ok. Kupuj od niego przez ebaya. Czasami jednak nie są one oryginalne, jak np. większość wyświetlaczy LCD.
Jeśli dasz radę sobie drzwiczki sam wymienić, to nigdzie nie ślij. A jak nie to raczej autoryzowany serwis. Ja przyoszczędziłem dużo kasy na naprawie pomiędzi nim a serwisem, ale stracone nerwy nie były jej warte.
Co do punktów kontrolnych to w angielskim serwisie facet powiedział mi że zanim zrobią wycene, muszą sprawdzić geometrie puszki czy nie doszło do przesunięć po upadku.