Czasem mozna trafic na ksiedza, ktory bez ciemnej marynarki nie pozwoli pracowac. Czasem trafi sie taki, ktory sprawdzi wiedze fotografa czy operatora i zapyta kiedy jest ewangelia? Inny zabroni robic zdjec w czasie kazania albo wchodzic na prezbiterium. Inny z kolei powie "ja robie swoje i pan tez rob swoje tylko nie wchodzmy sobie w droge". Generalnie ksiazke moznaby napisac