koledzy dobrze radzą gdyż twój zestaw niestety nie jest najwyzszych lotów i niestety w kosciele może być bardzo ciężko, impreza itp to juz niekoniecznie, bo mozna błyskać lampą itp. Jednak jeżeli zdecydujesz się na focenie to kręć ISO ile wlezie, przysłony otwórz jak najbardziej sie da , tutaj każde światło bedzie na wage złota, w twoim wypadku olalbym długi obiektyw bo nie utrzymasz czasów a nawet jezeli ty utrzymasz to jezeli ktos się ruszy to bedzie to widac na zdjęciu. mysle ze na sztywno bym ustawił minimum ISO 3200 i nie schodził niżej, no chyba że to nowoczesny kosciół z wielkimi oknami i białymi scianami, czas.1/100 i moze jak siedzą ludzie to zszedł max do 1/80 , F jak najnizej juz mówiłem. Z lampą ksiądz raczej ci nie pozwoli blyskać (podobno są tacy co pozwalają) , druga rzecz to pozwolenie z kurii na fotografowanie w kosciele, w Polsce wymagane i czasem księża o to pytają, wiec jezeli trafisz na sztywnego to powie ci ze jak nie masz pozwolenia to zabroni focić i tyle. foc w rawach i bedziesz wyciagać. Mysle ze dobrą rzeczą było by ci się wybrać do kościoła z aparatem i zobaczyć jak się sprawuje aparat w takich warunkach, i wtedy sam bedziesz wiedział czy da to rade czy nie.
Jednakże mimo wszystko przedmówcy maja duzo racji, na slubie trzeba liczyć się z kazdym "gramem" światła które twoje obiektywy nie mają , lampy też nie masz poza tej wbudowanej więc zdjęcia bedą wygldac strasznie kiczowato. Tymbardziej jezeli to twója pierwsza stycznosc z taką imprezą, ja z tym sprzętem i moją wiedzą bym raczje sie nie podjął tego.