Nie masz racji, samo "5d" nie jest precyzyjne i może wprowadzić w błąd, chociażby przy próbach wyszukiwania frazy. To nie samochód że można precyzować kodem generacji(chociaż w usa określenie classic jak najbardziej funkcjonuje).
Nie masz racji, samo "5d" nie jest precyzyjne i może wprowadzić w błąd, chociażby przy próbach wyszukiwania frazy. To nie samochód że można precyzować kodem generacji(chociaż w usa określenie classic jak najbardziej funkcjonuje).
A mnie się podoba, że mój aparat jest nazywany "classic". Dzięki temu chętniej robię ładne zdjęcia, czuję się lepszy i doceniony przez otaczający świat. Odwdzięczam się za to uśmiechem do ludzi, a oni też się wtedy do mnie uśmiechają.
Też czasem o tym myślę. Jedyne wyjście to jak piszą inni 6D. Jest jeszcze Sony A7 za 4,5tys, ale jeszcze trzeba adater kupić do EF.
Dzisiejsze cropy daja rade z ISO lepiej niz starutkie 5D (a czasem nawet 5d2), ale niestety nie sa w cenie 5D.
PS. Nie istnieje taki aparat jak 5Dc ... jest 5D .. a z literka C jest 1D i sluzy do filmowania.